dziewczyna szczeże mnie zaskoczyła. Co ja gadam , nie ona tylko jej pokemon . ma ciekawa taktyke . Skupia sie na tworzeniu pozorów , a gdy przeciwnik się nie spodziewa atakuje silniej niz byś sie tego spodziewał . To była dla mnie dobra lekcja , muszę bardziej doceniać NIEKTÓTRE dziewczyny.........i ich pokemony.
- dobrze sie spisałaś.
- dzięki , ty tez nie byłeś najgorszy .
- mówiłem do mojego pokemona .- uśmiechnołem się tak jak tylko ja potrafie .
DZiewczyna już chciała coś powiedzieć , ale ją wyprzedziłem.
- dzięki .- no , tym razem to się zdziwiła - za walkę . Dałaś mi dośwaiadczenie , którego zreszta sama szukałaś .
- tak , to bylo ciekawe doświadczenie. Musze przyznac że jeszcze nigdy nie widziałam Ninetales w akcji.
- w takim razie dostapiłaś niezłego zaszczytu - lekko się zaśmiałem .
Dziewczyna patrzyła tylko na mnie gdziewnie . Na twarzy miała wypisane " moja duma zostanie nienaruszona przez tego debila ". Cuuuż , niech sobie myśłi .
- no , to na mnie juz pora - pożegnałem sie i odwruciłem by następnie ruszyś w swoim kierunku.
- nie tak szybko . Umowa była taka że jeśli wygrasz , to dam ci spokuj . Ale to ja ygrałam.
- no i ? bedziesz mnie teraz więzić bez mojej woli ?
- nie , ale skoro tu przybyłeś to znaczy że chcesz stoczyć walkę z liderką sali w Prizmanie.
- czy to nie oczywiste ?
-ja równiez się tam wybieram .....więc , myśle że możemy tam pujść razem - spojżała przebiegle w moja strone , chyba coś ją smieszyło ... ukrywa coś czy jak ?
- pewnie i tak bys za mną polazła...
-hyhyhy....może , ale wiesz ze z twoimi umiejętnościami jak narazie nie pokonasz liderki sali co ?
- niedoceniasz mnie . Jak narazie poznałaś tylko jednego z moich pokemonów
- a ile ich masz ?
- trujkę.
- tak....to serio dużo zmienia...
- sama kiedys zobaczysz.
Zrobiła naburmuszona minę i juz sie nie odezwała . Niestety , tak jak mówiła , ruszyła za mna w strone sali . Zanim tam dojdziemy minie jakis tydzień ....... bardzo dułgi tydzień...
- Skoro juz za mna idziesz to lepiej żebysmy mówili do siebie po ludzku . Jestem Ai.- powiedziałem zrezygnowany.
- a ja Laura .
< Laura ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz